menu_AFT20

piątek, 11 maja 2018

4 stolice Europejskie w 9 dni - podsumowanie

Tallinn - Helsinki - Ryga - Wilno

Jedni powiedzą szalone baby, a inni nam pozazdroszczą. Tak czy inaczej, to była kolejna piękna przygoda!
A oto krótkie podsumowanie...

Na początek w liczbach:
* 9,5 dnia w drodze
* 9 noclegów [2 x Warszawa, 2 x Tallinn, 2 x Ryga, 2 x Wilno, 1 x autobus]
* 44h jazdy [34h autobusem, 6h pociągiem, 4h na promie]

* 2500 PLN [wydane na przejazdy, noclegi, jedzenie i pamiątki przez nas dwie]

Dokładniej w PLNach:
* 553 zł wydane na przejazdy:

** 130 zł pociąg Sosnowiec - Warszawa - Sosnowiec, 
** 105 zł prom Tallinn - Helsinki - Tallinn, 
** 318 zł autobus Warszawa - Wilno - Tallinn, Tallinn - Ryga, Ryga - Wilno i Wilno - Warszawa.

*1100 zł wydane na noclegi [z czego najwięcej w Warszawie, przeszło 400 zł]

* 497 zł na jedzenie [obiady i kolacje jadłyśmy na mieście]

* 350 zł na pamiątki [z każdego miasta przywiozłyśmy breloczek, magnes, naparstek. Na Ostrej Bramie kupiłyśmy pamiątki dla rodziny i polówkę dla taty-męża w jednej ze stolic, były też kosmetyczki z płótna ręcznie malowane dla mnie i Asi oraz sandałki, bo w Wilnie nam przygrzało, a i tak trzeba było dziecku kupić w Polsce]

Zdecydowanie ostatni punkt da sie pominąć, a przedostatni mocno zredukować. Jednak poniosło nas tym razem i poszalałyśmy :-)

Pogoda
Helsinki - 9 stopni i słonko
Tallinn - 11 stopni i raczej deszczowo oraz szaro-buro
Ryga - 17 stopni i słonecznie
Wilno - 22+ stopnie i słonecznie, choć rano wiało zimnym wiatrem

Waga plecaka
Mama Kasi: 12 kg
Asia: w porywach 3 kg

A teraz czas na stolice na kilku fotografiach. Opiszemy poszczególne miejsca już niedługo.

Tallinn





Helsinki



 Ryga




 
Wilno




 

6 komentarzy:

  1. Ja się zaliczam do tych, którzy zazdroszczą, pozytywnie oczywiście :).2500zł to niewiele biorąc pod uwagę ile miejsc zwiedziłyscie, ale przecież Ty jesteś mistrzynią planowania podrózy i powinnismy się od Ciebie uczyć:). Buziaki kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja matka - wariatka planować uwielbiam. Poza tym kasy do grobu nie zabiorę, a córze pokaże barwy i smaki świata. Mam nadzieję, że to wykorzysta.

      Usuń
  2. Świetne podsumowanie wycieczki :) Do zwiedzania było dużo i dużo jest też pięknych zdjęć. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj racja, to był maraton, ale nie żałujemy! Pozdrawiamy!

      Usuń
  3. 4 stolice to całkiem spory maraton. Też lubię takie wycieczki. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń