"Chcesz poznać świat, w którym nic nie jest wirtualne,
a wszystko jest co najmniej 3d?
Chcesz usłyszeć syk maszyn parowych?
Wspiąć się na wieże wyciągowe szybów albo zejść w głąb ziemi?
To cytat z tegorocznego "Programu Industriady", który trafia w sedno. W województwie śląskim znajduje się szlak zabytków techniki. To kilkadziesiąt obiektów dawnego życia industrialnego tego województwa, które podczas Industriady ukazują wszystko co najlepsze i najciekawsze. Warto tu przyjechać nie tylko w ten dzień, ale każdy inny i zobaczyć co kryje ziemia i niebo.
Dziś pokaże trzy perełki Zabrza, które mogę polecić w 100%.
Szyb Maciej
Szyb znajduje się na ul. Srebrnej 6. Jest to jeden z szybów nieistniejącej już kopalni Concordia. Służył jako szyb wyciągowy. Obecnie można zwiedzać tu wieżę szybową, w której znajduje się głębinowe ujęcie wody pitnej oraz budynek nadszybia. Można również zjeść coś dobrego w istniejącej tu od lat restauracji.
Dlaczego?
Z góry można podziwiać piękno Zabrza.
Sztolnia Królowa Luiza Park 12C
Ta część Sztolni Królowej Luizy została otwarta w dniu 10 czerwca 2016 roku. Podziemną trasę stanowią dawne wyrobiska kopalni "Królowa Luiza". Pod ziemią można zobaczyć działające maszyny górnicze takie jak przenośniki zgrzebłowe czy kombajny górnicze.
Można odbyć spacer zespołem sekcji.
Lub przejechać się kolejką szynową typu Karlik.
Zwiedzanie nie odbywa się na dużych głębokościach, więc dla mniej odważnych będzie to wspaniały sposób aby poznać pracę górników, a czuć się bezpiecznie.
Adres: ul.Sienkiewicza 43, Zabrze
Kopalnia Guido
Znajduje się na ul.3-go Maja 93, Zabrze. Jest to unikatowa kopalnia założona w roku 1855.
Kopalnia po zakończeniu wydobycia pełniła funkcję węzła odwadniającego oraz kopalni doświadczalnej, co można zobaczyć w kilku podziemnych korytarzach.
Zwiedzanie kopalni dostępne jest w 3 wariantach: zjazd na poziom 170 metrów, 320 metrów (po ukończeniu 7 roku życia) oraz 355 metrów w wersji ekstremalnej czyli zabawa w górnika tylko dla pełnoletnich.
Pod ziemią uruchamiamy większość maszyn: przenośniki zgrzebłowe, kombajny górnicze, maszyny do drążenia korytarzy. Jest to niesamowita przygoda!
Przestawianie sekcji, uruchamianie maszyn... to dodatkowa frajda dla wszystkich, którzy nigdy nie poznali co znaczy praca pod ziemią. Dodatkowym atutem jest nauka śląskiej gwary.
Zwiedzanie poziomu 320 trwa około 2,5h. Na zakończenie wracamy podwieszaną kolejką górniczą wprost pod bramy jedynej takiej restauracji znajdującej się pod ziemią.
Na śląsku nie da się nudzić!
Mówię Wam, kto chce, ten możne odkryć inny świat!
Byłam tam ostatnio! Świetne miejsce, warto się wybrać z dzieciakami :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, chociaż trochę Ci się rozmazały :)
OdpowiedzUsuńDzięki i niestety GoPro w ciemności nieco rozmywa, ale najważniejsze pozostaje w pamięci:-)
UsuńFajny wpis, cięzko jest wybrać odpowiednie miejsca na urlop z dzieciakami.
OdpowiedzUsuńWłaśnie parę dni temu byłam w Luizie i Guido-osobiście bardzo mi się podobało. Zaparaszam na odkrytekrainy.blogspot.com
OdpowiedzUsuń