menu_AFT20

sobota, 5 października 2013

Jesień w Parku Dietla

Kto powiedział, że w mieście trzeba się nudzić... nic z tych rzeczy. Jest tak wiele miejsc, po których warto sobie podreptać, że w słoneczna pogodę (taką jak dziś) aż szkoda siedzieć w domu. Wybraliśmy się dziś do Sosnowieckiego Parku Dietla mieszczącego się przy ul. Żeromskiego. To park w którym historia dogoniła teraźniejszość. W swoich początkach park był prywatną własnością Henryka i Klary Dietlów i mieści się tuż przy dawnym ich pałacu. Około 1947 roku park został publicznie otwarty i stał się parkiem miejskim. W parku znajduje się piękna fontanna i charakterystyczny obiekt - budowla wypoczynkowa, która niestety z roku na rok coraz bardziej niszczeje. Budowla widokowo - odpoczynkowa była kiedyś centralnym punktem parku, niestety dziś stoi na tyłach Hali Sportowej i Krytej Pływalni pobudowanej w latach 70-tych (z hakiem) XX wieku. Szkoda... ale niestety wiele naszym zabytków czeka podobny los lub taki los już je spotkał.

 Punkt widokowo-odpoczynkowy




park o tej porze jest pełen kolorów
 
a kuku mamo!

 
piękna fontanna (udało się również znaleźć tęcze)

 


w przebudowanej części parku jest również plac zabaw dla najmłodszych



2 komentarze:

  1. „W roku 1945 park został publicznie otwarty i stał się parkiem miejskim. W parku znajduje się piękna fontanna i świątynia dumania, która niestety z roku na rok coraz bardziej niszczeje. Świątynia dumania była kiedyś centralnym punktem parku, niestety dziś stoi na tyłach Hali”…… Konic cytatu. Ustosunkuję się tylko do tego tekstu skrótowo ale merytorycznie.
    Otóż. To nieprawda, że Park Dietla – tak zwany przez starych wiekiem mieszkańców Sosnowca – przynajmniej tych z Pogoni, został publicznie otwarty w 1945 roku. Od stycznia 1945 roku bowiem całość Dietlów (Pałac + park, zbudowania dla służby, itd.) były zajęte przez sowieckie NKWD. Został wraz murami udostępniony społeczeństwu dopiero około 1947 roku.
    Świątynią Dumania, lub Świątynią Sybilli od zawsze zwaliśmy budowlę, która stała powyżej stawu obok sztucznego kiczowatego zameczku. Posiadam ją jeszcze na swych prywatnych rodzinnych zdjęciach wykonanych w parku zimą w latach 50. XX wieku. Ta prezentowana na zdjęciu to budowla o charakterze odpoczynkowo – widokowym. Przepraszam za skróty myślowe. Przynajmniej nic nie ma wspólnego z dawna Świątynią Dumania. Przepraszam za skróty myślowe.
    Z poważaniem – Janusz Maszczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Januszu bardzo dziękuję za wizytę na moim blogu, a jeszcze bardziej dziękuję za kawałek historii. Informacje opisane w moim tekście pochodzą niestety jedynie z podręczników internetowych, ponieważ jestem osobą, która urodziła się dobre kilkaset kilometrów stąd. Dzięki tej stronie staram się zrozumieć moje obecne miejsce zamieszkania i jak widać nie zawsze trafiam na prawdziwe informacje. Dzięki Panu wprowadzę odpowiednie korekty do mojego tekstu, aby odkryta historia była tą prawdziwą. Serdecznie Pozdrawiam i zapraszam ponownie. Proszę śmiało pisać, jeśli gdziekolwiek pojawią się nie prawdziwe informacje.
      Katarzyna

      Usuń