Dziś więcej będzie o samym oceanarium.
Trafić tu bowiem nie było łatwo, ale było warto. Wysiadłyśmy z metra na przystanku Darnytsia i rozejrzałyśmy się dookoła. Znów zwiedzałam bez mapy, więc kierowałam się na czuja. Było już około 13:00-14:00 i mój brzusio zaczynał być głodny. W podróży się nie spieszę, więc gdy zauważyłam McDonald to oczywiście zdecydowałam, że idziemy. Do tego darmowe wi-fi by podejrzeć mapę i odnaleźć kierunek - bingo!
To była dobra decyzja. Udało się przekąsić kanapkę i napić zimnej coli (na zewnątrz było 34 stopnie).
Okazało się, że to był idealny kierunek, bo Oceanarium znajdowało się 400 metrów dalej.
Przeszłyśmy uliczkę i zobaczyłam Billę. Weszłyśmy kupić cukierki. Obok kolejny market - ogromy, a u jego stóp małe wejście do kijewskiego Oceanarium.
To małe okienko po prawej to kasa, a ten Pan to witający gości pirat.
Oceanarium jest bardzo ładne, duże i zadbane. To miejsce na bardzo wysokim poziomie.
Oceanarium robi wrażenie. Wystrój w postaci grot z lustrami szkieł, za którymi pływają przeróżne gatunki ryb. Pięknie. Klimatycznie. Przechodzimy z sali do sali mijając akwaria duże i małe, wbudowane w ściany lub stojące wolno. Jest także kilka niskich akwariów, gdzie na przykład możemy podziwiać płaszczki.
Jest też szklany tunel, w którym czujesz się jakbyś chodził(a) po dnie. Wokół Ciebie pływają żółwie i ryby. Na chwilę zatrzymują się nad Twoją głową, a ty możesz obejrzeć je ze wszystkich stron.
Żółwie są tak słodkie, że masz ochotę je przytulić. Po chwili okazuje się, że jesteśmy w tunelu zupełnie same i że chyba się tu zawiesiłyśmy :-)
Nie byłam jeszcze w naszym Afrykarium we Wrocławiu, ale mam za sobą już Universeum w Göteborgu czy Haus de meeres w Wiedniu. Na pewno Oceanarium w Kijowie jest tak samo piękne i pełne ciekawych gatunków zwierząt morskich oraz tak samo świetnie przygotowane i czyste jak te pozostałe.
Polecamy!
*post zrealizowany przy współpracy z Oceanarium w Kijowie http://oceanarium.kiev.ua/en/
My byliśmy w kilku Sea Lifach, tu w UK, w dużym oceanarium w Hull, w Breście i w ogromnym w Lizbonie. W październiku będziemy we Wrocławiu :) .
OdpowiedzUsuńDo Wrocławia i my się w końcu musimy wybrać :-)
UsuńTo miejsce jest zdecydowanie warte odwiedzenia ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że podczas mojego pobytu w kijowie zabrakło czasu na odwiedzenie oceanarium...
OdpowiedzUsuńZawsze można wrócić :-) a na Ukrainie człowiek nigdy się nie nudzi.
UsuńBardzo fajne jest to oceanarium
OdpowiedzUsuńMuszę się tam wybrać w wolnej chwili. Tak ładnego oceanarium jeszcze nie widziałam ani razu. :)
OdpowiedzUsuńA ja gorąco go polecam! Do tego pyszny obiad w Kijowie i dobre piwo lub kawa i można poczuć się jak w raju ;-)
UsuńByłam tam kiedyś, serio robi takie wrażenie jak piszę autorka. zdecydowanie jest to miejsce warte odwiedzenia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Paulina! Mnie bardzo urzekło.
UsuńWygląda naprawdę świetne , muszę kiedyś się wybrać, jakie są koszta takiej wyprawy?
OdpowiedzUsuńA skąd jesteś, to podpowiem Ci coś optymalnego?
UsuńSuper to wygląda! Koniecznie muszę odwiedzić kiedyś to miejsce!
OdpowiedzUsuńNie pomyślałbym że całkiem nie daleko nas jest tak fajne oceanarium. Po zdjęciach stwierdzam że wypada o niebo lepiej niż to co możemy zastać u nas. Wydaje mi się że to miejsce warte odwiedzenia, nie tylko przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i także dla mnie było wielkim zaskoczeniem. Nie spodziawałam się tak pięknych okazów, tak zadbanych akwariów i tak miłej atmosfery.
UsuńNiedługo jadę na Ukrainę to może się skuszę i zajrzę. Znacie może inne miejsca do których mogła bym zajrzeć przy okazji ? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że w Polsce nie ma tak ładnych miejsc, specjalnie jechać do Ukrainy to trochę za daleko niestety :(
OdpowiedzUsuńByłem tam i przyznam szczerze że aż takiego szału nie robi, jest ładnie, robi wrażenie. Ale raczej jest na równi z tym co możemy zobaczyć w naszym kraju ;)
OdpowiedzUsuńSuper oceanarium! Niedługo będziemy z dziećmi i mężem przejeżdżać przez kijów to na pewno tam wejdziemy zobaczyć, dzieci na pewno się ucieszą.
OdpowiedzUsuńA co innego jest ciekawego w kijowie do zobaczenia? Jechać tylko dla oceanarium jest bezsensowne :D
OdpowiedzUsuńDelfinarium, Wzgórze Matki Ojczyzny, Majdan, mnóstwo ciekawych knajpek i rzut beretem do Czarnobyla
UsuńWszystko kinga, wszsytko. Cały kijów jest warty zobaczenia. Może wybierzemy się razem? :)
OdpowiedzUsuńZależy co kogo interesuje w kijowie jest sporo zabytków ja lubię szutkę nowoczesną np i jeździmy na różne pokazy ze znajomymi. A oceanarium była fajne ;)
OdpowiedzUsuńMnie np nie interesują zabytki, nic w tym szczególnego. ale takie oceanarium to bym zobaczyła :)
OdpowiedzUsuńTo ja dla dzieci dorzucę Delfinarium Nemo, też warto zobaczyć i ceny fajne.
UsuńDelfinarium? Brzmi ciekawie, aż chciałabym to zobaczyć na własne oczy. Oceanarium już widziałam, robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńDelfinarium też fajne, choć dość małe.
UsuńSzkoda że jakimś cudem przeoczyłam to miejsce gdy byłam w Kijowie :( Taka atrakcja mnie ominęła, no szok po prostu.
OdpowiedzUsuńKijów tak niedaleko, że zawsze można wrócić ;-)
UsuńOsobiście stwierdzam że na wschodzie jest o wiele więcej zabytków, i atrakcji które warto zobaczyć niż na zachodzie. Tam to wszystko jest jakieś nijakie, albo przesadzone.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie największy szał robią rybki które trzymają :D Mało gdzie można zobaczyć niektóre okazy. Warto się wybrać, to na pewno :)
OdpowiedzUsuńNa mnie nie zrobiło to aż takiego wrażenia, fajne widoki są nie zaprzeczam ale aż takiego szału chyba nie robi. Fajny obiekt do zobaczenia ale tylko raz ;)
OdpowiedzUsuń