środa, 28 marca 2018

GLOBalnie ma moc!

Jak co roku nie mogło nas zabraknąć na 24 Targach Turystycznych w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach, które odbyły się w dniach 23-25 kwietnia 2018.

Było super!

Wystawcy z całej Polski i Europy, a nawet i z dalszych zakątków świata. Cudowne osoby, które opowiadały na małej i dużej scenie o swoich pasjach. Zabawy dla najmłodszych: ścianka wspinaczkowa, dmuchany zamek, malowanie buzi, Kolejkowo i wiele innych.
Na wielu stoiskach można było wziąć udział w grach i konkursach z cennymi nagrodami. Można było otrzymać darmowe mapy i przewodniki, by zacząć planować kolejne małe i duże podróże.



niedziela, 18 marca 2018

Wadi Rum czy warto?

Zacznę nietypowo. Lista Światowego Dziedzictwa Unesco.
Czy wszystko co na niej jest musi być piękne? Pewnie zależy to od naszego gustu.
Zanim odpowiem na to pytanie pokażę Wam tą czerwono - żółtą pustynię porośniętą piaskowymi skałkami o niezwykłych kształtach.

Punkt pierwszy programu to napisy, które podobno zostawił Thomas Edward Lawrence podczas powstania arabskiego w latach 1917-18. Był nieślubnym dzieckiem anglo-irlandzkiego szlachcica. Jako oficer walczący podczas I Wojny Światowej trafił na Bliski Wschód. W roli doradcy wojskowego podpowiadał jak zdobyć Akabę. Był przeciwnikiem kolonializmu i pomagał Transjordanii stać się niezależnym państwem.


Tuż obok tej skały znajduje się naturalny wodopój dla wielbłądów. Naturalny - ponieważ woda wybija spod skały i jest tylko odpowiednio skierowana, by napełniać ten wodopój.


poniedziałek, 12 marca 2018

Red Canyon Eilat - czy warto?

Dziś o kolejnej atrakcji południowego Izraela i kilka słów o jeździe na stopa po tym państwie.

Zaczniemy od końca. Stopowanie.
Jeśli ktoś był w Izraelu i odwiedził Red Canyon, to na pewno zorientuje się, że zdjęcie robiłyśmy dokładnie przy zjeździe do kanionu. Dlaczego? Bo tak szybko złapałyśmy stopa, że dotarłyśmy na miejsce zanim pstryknęłyśmy fotkę. W drugą stronę czekałyśmy 10-15 minut. Muszę przyznać, że stop działa tu świetnie niezależnie od tego czy mamy ze sobą mały czy duży plecak. Podróżowałyśmy we trzy (dwie dorosłe i jedna młoda babeczka ;-), więc jest to dość spora liczba człowieka do jednego auta. Mimo wszystko udawało się bez problemu. Jedyne co było bolesne, to w Izraelu nikt nie zapina pasów, więc nie martwią się o ich stan. Nie używa się fotelików dla dzieci i pali się sporo w autach. Mimo to, wszystkie podróże wspominamy bardzo dobrze.


Teraz wrócimy do Red Canyon'u, bo to cudowne miejsce i nie można go pominąć będąc w Eilacie choćby na chwilkę.


środa, 7 marca 2018

Petra - jeden z siedmiu cudów świata

Być w Jordanii i nie zobaczyć miasta Nabatejczyków... oczywiście, że nie ma takiej możliwości.
Miasto wykute w skale rozpościera się na powierzchni 40 km kwadratowych i jest to największy zespół ruin na świecie.
Miasto wykuwane było na przełomie starej i nowej ery i pokazuje potęgę narodu kupców, którzy wznieśli swoje miasto tak, by móc kontrolować Szlak Kadzidłowy.

Ruszamy!
By dojechać do Petry można skorzystać z lokalnych autobusów lub taksówki. My pokusiłyśmy się o taksówkę. Podróż z Akaby do Petry i powrót (około 270 km) kosztował nas 60 JOD (za całe taxi) co daje około 290 zł za całość. 100 zł na głowę (byłyśmy we trzy) to zarówno dużo i mało. Autobus kosztuje około 20 zł w jedną stronę co daje 40 zł za dwie. Autobusy jednak jeżdżą bez ściśle ustalonego rozkładu, więc nigdy nie mamy pewności kiedy odjadą. Nasz grafik był mocno napięty i każda minuta była ważna, więc postawiłyśmy na wygodę.

Miałyśmy Jordan Pass, o którym pisałam tutaj i dzięki temu nie płaciłyśmy dodatkowych opłat za wstęp do Petry.
Dodatkowo dzieci do 16 roku życia również nie płacą za bilety.
Jeśli jednak nie mamy Jordan Pass, to ceny są następujące:
1 dzień - 50 JOD (240 zł)
2 dni - 55 JOD (265 zł)
3 dni - 60 JOD (290 zł)


wtorek, 6 marca 2018

Morze Martwe - zobacz go zanim wyschnie

Najniżej położone morze na świecie. Lustro wody znajduje się na 430 metrach poniżej poziomu morza. Jednak czy Morze Martwe to na pewno morze?
Tak na poważnie to słone jezioro znajdujące się w jordańskim rowie tektonicznym, które znika w oczach.
Popatrzcie na poniższe zdjęcie. Co widzicie?
Ciekawe czy zauważyliście to co ja. Patrząc na lewą stronę widzimy zadaszony basenik jednego z hoteli. Kilka metrów wcześniej jest taki sam, ale niestety nie ma już w nim wody.
Dlaczego?
Morze Martwe wysycha. Poziom wody obniża się dramatycznie.
Co znaczy dramatycznie? 1 metr na rok.


Ludzie kąpią się w nim masowo, bo chcą unosić się na w tej niezwykle słonej wodzie z gazetą, by później wrzucić zdjęcie na fejsa. Firmy kosmetyczne wydobywają sól i minerały z Morza Martwego, by później sprzedawać na całym świecie cudowne mydełka.

poniedziałek, 5 marca 2018

MTT Wrocław 2018

Międzynarodowe Targi Turystyczne i Czasu Wolnego we Wrocławiu odbyły się w dniach 23-25 lutego 2018 i jak co roku, nie mogło nas tam zabraknąć.

Z roku na rok, targi przyciągają coraz to większą rzeszę ludzi kochających aktywnie spędzać czas.
Oferta targów także znacznie się rozrosła. Można było posłuchać prelekcji podróżniczych w Sali Cesarskiej, poznać nowe smaki dzięki Festiwalowi Kulinarnemu, posłuchać ciekawostek z drogi na scenie głównej oraz pooglądać ciekawe pokazy tańca, kuchni i wziąć udział w wielu konkursach.
Na targowych stoiskach wystawcy z całej Polski i Europy prezentowali swoją okolicę (atrakcje, bazy noclegowe, architekturę, smaki i tradycję).
Myślę, że każdy znalazł tu coś dla siebie.


Dzieci miały okazję pouprawiać rękodzieło, pomalować figurki z Kolejkowa, zabawić się w Indian czy poćwiczyć z Fit-Kids Centrum Aktywnego Dziecka. Targi nie są tylko dla dorosłych. Najmłodsi mają spore możliwości by zobaczyć jak odejść od komputera czy tableta i nadal świetnie się bawić.