poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Wrocławskie krasnale

Miasto krasnali, w którym nikt do końca nie wie skąd się one wzięły. Jest wiele historii i teorii o ich pojawieniu się we Wrocławiu. Przewodnicy śmieją się, że tylko Papa Krasnal wie skąd pochodzą.
Dzisiaj jest ich w mieście 316 zarejestrowanych na stornie krasnale.pl (na 7 sierpnia 2017 roku).
My pokusiłyśmy się poszukać ich przez weekend i wiecie co?
Udało się zobaczyć i zidentyfikować ponad 100! Oczywiście Asia każdego liczyła z osobna, więc orkiestra pod Filharmonią podbiła statystykę o 21 krasnali :-)
Szukanie rozpoczęłyśmy w sobotę o 10:00 i zakończyłyśmy o 15:00 w niedzielę.
Najtrudniej było z krasnalami na Miejskiej Pływalni, bo trzeba było wejść dosłownie na salę kąpielową :-)
Do tego krasnale nie stoją tylko na ziemi, ale wiszą na lampach i parapetach. Czasem możesz przechodzić kilkukrotnie w danym miejscu i bestii nie znajdziesz.
Mimo wszystko było fajnie. Miałyśmy dach nad głową u znajomych z bloga Podróże z mamą i tatą, a sama podróż z Katowic do Wrocławia i powrotny polskimbusem kosztowała nas 62zł.
We Wrocławiu gorąco polecamy Pierogarnię na samym rynku, bo za dwa talerze pierogów z wody i kompoty płaciłyśmy od 37 do 44 zł (w zależności od farszu).

Krasnali można szukać na "może się uda", zakupić mapkę krasnali w Informacji Miejskiej lub używać bezpłatnej aplikacji Go Wrocław Krasnale na Androida. Można także skorzystać z podpowiedzi lokalnych mieszkańców, ale nawet oni nie nadążają za szybko rosnącymi nowymi bohaterami.

Zapraszamy do GALERII
PS. Korekta galerii, bo niestety wszystko się rozjechało, a blogger nie ma możliwości wstawienia tabeli :-(

Głuchoniemy, Niewidomy, W-Skers


Antykwarek oraz Bagażowy


Bankomatki oraz Bartonik



Bulbelek, Ratuś, Plumpek i Helpik


BEAnka i Bawarka



Capageminiusz oraz Ciastuś z Amorinkiem


Drukarz Kacper, Gazeciarz i Florianek


Gazuś, Giełduś i Gołębnik


Eskulapek, Grajek z Melomanem


Janinek i Kasyniarze


Kowal, Klucznk i Koparkuś


Krasnale dworcowe - są ich trzy



Orkiestra 21 krasnali pod Filharmonią Wrocławską


Krasnale Wodne pod Teatrem Lalek - Puszczający stateczki, Karmiący Ptaki, Aktor, Parasolnik, Wierzbownik i Zbierający Wodę


Leszko z Wrocławia, Lady Wolność i Lionek


Marysia Pięknisia oraz Obieżysmak


OddLudek, Krasnal Orzeźwiacz oraz Ogorzałek z Opiłkem


Ottuś, Recyklinek i Pocztowiec


Papa Krasnal oraz Profesor

Pożarki, Rogalik i Suveniek


Syzyfki



Szermierz, Słuchacz RMF i Słupnik Oławski


Słupniki solne


Pracz Odrzański


Tralalek i Wałałak


Troszka i Adorek, Turysta i WrocLovek


TynQuś


Wentyl - Krasnal Motocyklista oraz Weteran


Więziennik, Vertiguś i Wrocławiak


Wypłatnik i Śpioch


Zikusia i Życzliwek


Długi


12 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy wpis. Uwielbiam takie blogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muito interessante este post!
    As crianças divertem-se.
    Beijos

    OdpowiedzUsuń
  3. krasnale są fajne :) jak byłem w podstawówce, to szukaliśmy ich we Wrocku (zawsze na zasadzie "może się uda" ;) )... a ostatnio jakoś mniej, może dlatego, że czasem trudno je zauważyć

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie rzeczy w miastach, sama chętnie poszukalabym krasnali. Może wybiorę się do Wrocławia jak znowu będę w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kilka lat temu Wrocław zorganizował fajny konkurs na opowiadanie o krasnalach. Tematem było: skąd krasnale się wzięły we Wrocku. Wiem, że chłopak z Leszna wygrał - uczeń mojej mamy. Wymyślił, że k. wychodzą na powierzchnię w nocy i przed świtem muszą znowu wrócić do studzienek. Jeśli im się nie uda - zagapią się - to zastygają w bezruchu i już tak zostają. Właśnie dlatego nie pojawiły się nagle, a ciągle ich przybywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej wersji nie znałam, ale jest super. Myślę, że to najlepsza wersja dla dzieci by wytłumaczyć im skąd wzięły się krasnale!

      Usuń
  6. Też musimy kiedyś pojechać poszukać krasnali bo widzę, że to świetna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam moje zaskoczenie kiedy pierwszy raz zobaczyłem krasnala we Wrocławiu. I coraz większe przy kolejnych. Nie wiedziałem wtedy, że tam są a już na pewno, że jest ich tyle :) Trzeba przyznać, że pomysł fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też popieram wrocławskie krasnale. To ciekawy sposób na promocję miasta i zachęcenie całych rodzin do jego odwiedzenia. Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Ale modelka ładna! Krasnale ciekawe byłem we Wrocławiu w tym zoo co tam mają na prawdę jest super ! Miasto ogólnie jest ładne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;-) modelka ciągła mnie do Wrocławia jakieś 3-4 miesiące, więc oczywistym było, że każdy krasnal zostanie uwieczniony z nią i oczywiście jeszcze potarty na szczęscie :-)

      Usuń