Kolejne pomieszczenie kryje wystawę o "Krzemieńcu - mieście wielkiej tęsknoty". Nie do końca niestety nas ten temat interesuje, więc szybszym krokiem przemieszczamy się do kolejnej sali.
Sala kryje najciekawszą dla nas wystawę i cieszymy się, że zostawiliśmy ją na deser. "Archeologiczna Autostrada", bo taki jest tytuł tej ekspozycji, opowiada o wykopaliskach odnalezionych podczas budowy naszej A4 w większości z okolic Krakowa. Podziwiamy ciekawe zdjęcia i eksponaty, podglądamy animację i krótkie filmiki. Widzimy wiele czynników wspólnych z krakowskimi podziemiami oraz Wrocławskim Muzeum Archeologii. (Opowiem o niej więcej kolejnym razem).
Po wyjściu z Muzeum ruszamy pod elektrociepłownię. Niestety nie za wiele jesteśmy w stanie zobaczyć, bo dookoła zastajemy ogrodzenie. Mimo to udaje nam się odnaleźć interesujące nas ze zdjęć kawałki budynków. Liczymy, że ktoś wymyśli Dni Otwarte Elektrociepłowni i będzie można zobaczyć dużo więcej.
Po powrocie do domu robimy szkic naszej dzisiejszej wycieczki i oznaczamy odwiedzone miejsca.
Ta żaba, to też punkt wycieczki - kupiliśmy ciasteczka na deser :-)
Świetny spacer. Wolna sobota sprzyja takim wypadom :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mogłam u Ciebie popatrzeć, co na Południu słychać. Zawsze fascynowała mnie architektura przemysłowa, ale w okolicy nie ma wielkich kominów, więc zadowalam się słupami energetycznymi we wszelkich możliwych konfiguracjach :D
Pozdrawiam :) :)
To kolejnym razem obiecuje więcej ciekawych zdjęć ze specjalną dedykacją. Tym razem ciężko było dostać się od drugiej strony elektrociepłowni w topniejącym śniegu z naszym małym piechurem :)
UsuńNo szkic pierwsza klasa! W końcu dokumentacja musi być - prawie jak geodeta, jak wraca z terenu to rysuje:D
OdpowiedzUsuńTrzeba spełniać marzenia najmłodszych :-D bo się wyprze i nie będzie chciała chodzić
Usuń