Miejsce to jest piękne i specyficzne, ponieważ tutaj Biała i Czarna Przemsza łączą się w jedną rzekę zwaną dalej Przemszą.
Fajnie, że ktoś pomyślał o zwykłych ludziach (jak my) i przygotował teren pod ognisko - świetna robota. Szkoda jedynie, że by się tu dostać należy pokonać strasznie dziurawą piaskową drogę. Cóż, za ciekawe miejsca płaci się wysoką cenę.
Asia z widokiem na Białą Przemszę (po lewej) i Przemszę (z przodu).
Miejsce na ognisko.
Pod symbolicznym pomnikiem.
PS. Przed wejściem na skarpę, którą należy pokonać by dostać się na Trójkąt Trzech Cesarzy znajduje się mapka. Nie wiem czy my nie potrafiliśmy jej przeczytać czy ktoś najzwyczajniej ją nabazgrał, ale nijak miała się do rzeczywistości. Nie czytajcie jej! Ucząc się historii lepiej niestety tym razem zajrzeć do internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz